Leon Leński-Eitel
Herman Lauer, właściciel magazynu kapeluszy i czapek, kupił kamienicę przy Chmielnej 122, projektu Karola Bagieńskiego, w 1939 roku. Wśród lokatorów byli artyści, muzycy Artur i Henryk Gold, a także Leon Leński-Eitel, śpiewak i aktor teatrów wodewilowych, zaprzyjaźniony z rodziną Lauerów.
Podczas okupacji artysta zaopiekował się wnukiem Hermana, Józefem Lauerem. Chłopiec urodził się w 1941 r., rodzice przekazali go babce, z którą Leński-Eitel – przypuszczalnie starając się w ten sposób o jej ocalenie – ożenił się. Dziecko spędziło przy Chmielnej rok. Kiedy babka w 1942 r. zmarła, Leon zawiózł chłopca na wieś, do szwagierki Jadwigi Eitel.
„Kiedy Eitel zostawił mnie w Lipkach, dał też Jadwidze papierośnicę. »Jeśli ktoś się pojawi po chłopca, pokaż mu też papierośnicę«. Należała do ojca. To miał być znak, że jestem synem Jerzyka Lauera”, wspomina dziś Józef Lauer.
Leński-Eitel pomógł również rodzinie Wolmanów. Halina z mężem, szwagrem i matką Heleną wydostali się z getta na początku 1943 roku. Aktor przekonał znajome do udzielenia im schronienia i odwiedzał ich w kryjówkach.