Rodzina Dąbrowskich
Budowa przy ul. Berezyńskiej 29a zakończyła się w 1938 roku. W dwupiętrowym domu było sześć dwupokojowych mieszkań. Podczas okupacji niemal wszyscy lokatorzy, łącznie z właścicielami – rodziną Dąbrowskich – konspirowali.
Inicjatorem pomocy Żydom był pułkownik Karol Strusiewicz. Razem z rodziną wprowadził się pod „6” na początku 1940 roku. Wkrótce uciekinierzy z getta zamieszkali w domku na działce pułkownika, a jego córka Janina donosiła im żywność. Dziś teren dawnych ogródków zajmuje Stadion Narodowy.
Pod „2”, u Janiny Malinowskiej-Ślązakowej i jej siostry Steni, składowano fałszywe dokumenty, a Żydówki farbowały się na blond. Wspólnie z Zofią Dąbrowską, córką właścicieli budynku, która mieszkała pod „4”, lokatorki prowadziły wypożyczalnię książek – punkt kontaktowy podziemia. Schronienie znalazła tam też trójka żydowskich dzieci.
Tragedia zdarzyła się u lokatorów spod „1”, gdzie ukrywał się Jan Lauterbach, przedwojenny dyrektor Państwowych Zbiorów Sztuki. W 1943 roku gospodarz mieszkania trafił na Szucha. Wkrótce gestapo aresztowało rodzinę Lauterbachów. Wszyscy zginęli.