Rodzina Lachertów
Dom przy ulicy Katowickiej 9 zaprojektowali wspólnie Bohdan Lachert i Józef Szanajca. Była to jedna z pierwszych w Polsce realizacji skrajnie awangardowej architektury. Przed wojną m.in. tu spotykali się członkowie „PRAESENS”, lewicującej grupy architektów, wśród nich Syrkusowie.
W czasie okupacji zbierała się tu Komenda Główna AK, szkolili się cichociemni oraz szeregowi członkowie AK, kolportowano stąd prasę podziemną.
Wspomina Irena Lachert: „Opiekowaliśmy się przez półtora roku sześciorgiem dzieci żydowskich […], każde trafiło do nas inną drogą […]. Rozpoczął tą serię syn kolegi męża […], mieszkał u nas, gdy rodzice jego rozstrzygali problemat: przenieść się […] do getta czy też pozostać po naszej stronie. […] wybrali pierwszą alternatywę, odwiozłam więc im Piotra […] przed zamknięciem murów, wynosząc podczas powrotu wrażenie, jakby zamykało się wieko trumny nad tysiącami żywych i uczucie zawstydzenia, że mnie wolno wyjść”.
Chłopcem był Piotruś Goldberg, syn znanego architekta. W czerwcu kolejnego roku wrócił do Lachertów na wakacje. Bohdan Lachert wyprowadził go z getta przez budynek Sądów na Lesznie.