Warszawa / Saska Kępa / ul. Nurska 4
  • Dom przy ul. Nurskiej 4, 2017, fot. M. Szczepaniak, Muzeum POLIN

  • Tablica przy ul. Nurskiej, 2017, fot. M. Szczepaniak, Muzeum POLIN

  • Dom przy ul. Poselskiej 36, 2015, fot. M. Markiewicz, Pańska Skórka

  • Juliusz Saloni, Warszawa, 2007, fot. A. Musiałówna, Muzeum POLIN

  • Jadwiga Strzelecka (dawniej Saloni), Warszawa, 2007, fot. A. Musiałówna, Muzeum POLIN

  • Irenka Dąb, fot. archiwum rodzinne, Muzeum POLIN

Rodzina Salonich

– Wcześnie rano pukanie do drzwi. Otwieram. Dąb i ktoś za nim. Pomyślałem: „Rany boskie, już miałem tyle kłopotów z jednym Żydem, a teraz dwóch mam” – opowiada Juliusz Saloni.

Józef Dąb był jednym z wielu Żydów, którym Juliusz Saloni i jego żona Jadwiga pomogli w czasie okupacji. Mężczyźni razem pracowali. Dąb poprosił Saloniego o ukrycie siedmioletniej córki i żony. Małżeństwo mieszkało przy Nurskiej, po sąsiedzku z rodzicami pana Juliusza, którzy zajmowali dom na rogu z Poselską. Dziewczynka, Irenka Dąb, ukrywała się w mieszkaniu Salonich dwa lata. Za którymś razem, gdy pan Dąb szedł do niej w odwiedziny, złapało go gestapo. Z Pawiaka uciekł kanałami i dotarł na ul. Poselską. Była wiosna 1944 roku.

– Co ja z nimi zrobię? – zastanawiał się wówczas Saloni. – Przy domu, na Saskiej, wszędzie były ogródki, mieliśmy w szałasiku z desek dwie kozy. Wcisnąłem ich do tej komórki. Mogli wyspać się, odpocząć. A mój biedny łeb kombinował, co tu zrobić.

» czytaj więcej na www.sprawiedliwi.org.pl